jestem nikim, w porównaniu do nieba pełnego gwiazd. wszystko się staje takie płaskie i nieważne, więc po co te łzy?
wydawało mi się, że widziałam statek kosmitow. samoloty ani drony tak nie latają. mogli by już po mnie wrócić. zbyt długo tu juz jestem, może o mnie zapomnieli.