Czemu najebana czuję się jeszcze gorzej sama ze sobą niż na trzeźwo?
Chyba alkohol do końca pozbawia mnie złudzeń, że może choć nadaje się do życia.
Czemu najebana czuję się jeszcze gorzej sama ze sobą niż na trzeźwo?
Chyba alkohol do końca pozbawia mnie złudzeń, że może choć nadaje się do życia.